***
uciekam myślom
prześcigam się z czasem
pędem na dwóch nogach
człowiek jest taki powolny
szast prast to tu
to tam
piękna tęcza
chwiejąca się furtka
kocham słońce
obejmując je myślę że
ot jestem szczęśliwa
wołanie ku niebu
świeży ślad
zatarty zamieszaniem
życie pęka w szwach
klejem sklejone tanim
szybko –
by nie spojrzeć
przypadkiem za siebie
na wszystko mam siły
niewzruszona
kobieta niezależna
z kącikow ust usuwam łzy
depczę żal
zadeptuję
głuchym odgłosem
butów
tłumię
gubię wszystko w tłumie
wypycham pustkę gałgankami
piję zimny wiatr
a zimie doklejam zielone liście
smutno
na nic to wszystko
nawet w śpiewie ptaka
wciąż brak mi Ciebie
KIMKOLWIEK JESTEś
Comments by olkaman