|
Marloes Sands - dla turystów jest to piękna plaża położona na wybrzeżu hrabstwa Pembrokeshire. Niebieskie niebo,
przypływy, odpływy, glony, czysty piasek... Ja ujmę to tak:
koniec świata, a jak to powiadają Anglicy 'the middle of nowhere', jeśli wybierasz się tam samotnie, popołudniu, w deszczu, z
zapakowanym po sufit rowerem i jedziesz z Haverfordwest (ok.20km) to możesz poczuć nutkę tęsknoty za domem, kimś bliskim
i jakimś koniecznie suchym ubraniem... Masz okazję obcować z cichym, zapagórkowionym terenem (na mapie wygląda płasko jak stół),
wąskimi drogami otoczonymi nieprzeniknionymi żywopłotami, gdzie auto przejeżdża może raz na 10 min... Każde kolejne wzgórze niesie nadzieję,
że to już koniec podróży, że już już jesteś u celu...ale zawsze znajdzie się kolejny zakręt i kolejne wzniesienie...Zapraszam!:)))
|
